Dzień dobry,
wielu pieszych mieszkańców Os. Zielarskiego korzysta z dojścia na osiedle przez pole koło nasypu kolejowego. Prowadzaca tamtędy wydeptana ścieżka w okresie deszczy i roztopów zamienia się w wielkie grzęzawisko . Czy nie można by było w porozumieniu i za zgodą właściciela terenu utwardzić ścieżki ? Dla wielu osób byłoby to znaczące udogodnienie a i dla właściciela gruntu sposobność wytyczenia jednej ścieżki – a nie żeby mu deptano zboże we wszystkich możliwych kierunkach.
Pozdrawiam
Plewiszczanka z Zielarskiej
Witam,
zgłosiłam w Urzędzie Gminy sprawę wydeptanej ścieżki- obiecano że ją poprawią. Grunt jest osoby prywatnej i nie ma możliwości utwardzenia ścieżki np. poprzez włożenie kostki czy nawiezienie grysu.pozdrawiam
Małgorzata Zgoła
Sołtys Plewisk
Sołtys Plewisk
Komentarze (8)
Informujemy, że zgodnie z art. 190a kodeksu karnego podszywanie się pod Redakcję jest przestępstwem. Tożsamość Redakcji podlega ochronie prawa cywilnego zgodnie z art. 23 i 24 kodeksu cywilnego.
Prosimy mieć to na uwadze podczas pisania komentarzy.
Komentarze wystawione przez redakcje Plewiska.pl są podświetlane na złoty kolor.
8 komentarzy
Tak to jest jak wybieracie osobę niewykształconą i kompletnie nienadającą się do tej funkcji.
do Igi: łatwo innych krytykować jak się jeździ samochodem – ciekawe czy Pani nadrabiałaby parę km piechotą jak leje , żeby nikomu nie chodzić po polu? Dzięki podatkom tych”nowych” gmina się rozwija- należałoby więc chyba o nich dbać?
Rozpuścili się nowi mieszkańcy chodzą po cudzych polach i wydeptują ścieżki i jeszcze utwardzenia się domagają, szkoda gadać, ciekawe jak by ktoś po ich terenie chodził. …….
wystarczy utwardzić teren wzdłuż Plewianki i można przejść utwardzonym przedłużeniem ulicy Kminkowej, ale trzeba chcieć Pani Sołtys! proszę przejść się po zarządzanym terenie i później udzielać odpowiedzi na zadane przez mieszkańców pytania!
niestety, po raz kolejny można się przekonać że wszystko u nas musi być odgrodzone, odizolowane, jak ktoś komuś chodzi po prywatnym terenie to nic innego jak trzeba go zagrodzić, czy ktoś chciałby żeby pod jego domem ktoś skracał sobie drogę przez jego ogródek? Odpowiedź chyba jest oczywista. Ścieżka jest samowolą i nie ma prawa jej tam być.
Jest ścieżka utwardzona wzdłuż pola, wystarczy przejść kawałek, a nie rolnikowi rokrocznie niszczyć uprawę. Niby jak rolnik ma uprawiać role jak będzie miał na polu ścieżki na szage.
INICJATYWY z Pani strony jest główną przeszkodą – czy w wogóle rozmawiała Pani z właścicielem gruntu?
W jaki sposób mają władze gminne poprawić wydeptaną ścieżkę nie będąc właścicielem gruntu? Proszę Panią Sołtys o poważne potraktowanie potrzeb JEJ WYBORCÓW – a nie dawania odpowiedzi na “odczepnego” : pozostaje duży niesmak.
Wiem, że grunt należy do osoby prywatnej , dlatego zasugerowałam “dogadanie” się z właścicielem – przecież płaci podatki w gminie tak? Nie można by mu przyznać jakieś ulgi w zamian za “dzierżawę” scieżki czy coś w podobnego? Widze , że BRAK