Każdy pies chciałby mieć odpowiedzialnego właściciela. Nie każdy pies
jednak może sobie na taki luksus pozwolić.
Nasza czytelniczka zwraca uwagę na fakt, iż na osiedlu w obrębie ulicy
Południowej, Mokrej i Suchej biegają psy bez kontroli właścicieli.
Dorosła osoba jest w stanie poradzić sobie z małym psem, jednak dziecko
nie ma już takich samych szans.
Problem jest realny, lecz w naszej gminie nie ma chyba instytucji która
mogłaby przyjmować zgłoszenia o psach biegających bez smyczy, bez
kagańców i bez właścicieli.
Niestety na straż gminną w tym temacie nie można liczyć, o czym sam
miałem okazje się kiedyś przekonać.
Po ulicy biegał pies bez właściciela i widziany pierwszy raz,
prawdopodobnie został porzucony. Zadzwoniłem w tej sprawie do straży
gminnej wiedząc, że nie raz publikowali na stronie urzędu Gminy
Komorniki informacje o znalezionych w gminie psach.
Z rozmowy telefonicznej wynikało niewiele. Otrzymałem informację, iż
straż gminna nie jest towarzystwem opieki nad zwierzętami i to właśnie
z takim towarzystwem powinienem się skontaktować. Dobrze by było gdybym
numer do tego towarzystwa znalazł też sam w internecie.
Sprawę porzuciłem ponieważ miałem tego dnia ważniejsze rzeczy do
zrobienia niż zajmowanie się bezdomnym psem. Mam tylko nadzieję, że
czworonożny zwierzak nikogo nie pogryzł i nikomu nie próbował zrobić
krzywdy, nigdy nie wiadomo jak bardzo agresywny może być pies.
Z wielką chęcią zapytalibyśmy gdzie mieszkańcy mają zgłaszać tego typu
sprawy, lecz nie wiemy kogo zapytać. Już od grudnia zeszłego roku nie
otrzymujemy żadnych odpowiedzi na zapytania wysłane drogą mailową także
porzucamy tę formę kontaktu z władzami gminy.
Do właścicieli czworonogów apelujemy o trzymanie swoich przyjaciół na
smyczy podczas spaceru dla bezpieczeństwa nas wszystkich.
