Pesymistyczna wiadomość dla osób czekających na otwarcie ostatniego fragmentu Zachodniej Obwodnicy Poznania. Budowa odcinka Poznań Rokietnica – Poznań Tarnowo Podgórne tym razem została opóźniona przez błąd w projekcie odprowadzenia deszczówki.
Rów, który miał odprowadzać wodę z asfaltu do Samicy Kierskiej i jeziora Kierskiego jest oznaczony tylko na mapie. Natomiast w praktyce, połowę kanału stanowi ziemia, a woda płynie do prywatnego stawu.
Zgodę na takie rozwiązanie przyznał drogowcom marszałek województwa. O tym poważnym błędzie marszałek dowiedział się w marcu. Tym samym wznowione zostało postępowanie w sprawie wydania pozwolenia wodnoprawnego dla Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Gdyby zaszła konieczność odwołania decyzji marszałka, dyrekcja dróg będzie musiała stworzyć nowy projekt i ponownie starać się o pozwolenie. Wtedy otwarcie brakującego odcinka obwodnicy zostanie ponownie przesunięte.
To już druga poważna przeszkoda w budowie ostatniego fragmentu ZOP. Przewidziany na tegoroczne wakacje termin otwarcia obwodnicy, został przesunięty przez nieuwzględniony na mapie ropociąg “Przyjaźń”. Problem z odprowadzeniem deszczówki jeszcze bardziej opóźni otwarcie obwodnicy.