Poniższy tekst jest w całości autorstwa naszego czytelnika.
W nocy z 27/28 lipca po nawałnicy, jaka przeszła w Plewiskach, zalanych zostało co najmniej kilka domów. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby owe zalanie nastąpiło w skutek przeciekających dachów… Byłoby to najprawdopodobniej efektem zaniedbań właścicieli… Jednak zalanie nastąpiło wprost z kanalizacji, a ściślej – z sedesów i umywalek!!!
Zalało również i mój dom. Ok. godziny 21 usłyszałem bulgotanie wody w toalecie. Być może jakiś za przeproszeniem idiota podłączył do kanalizacji rynnę – pomyślałem. Niewykluczone… Zdążyłem wstawić parówki, by po chwili biec z wiadrami, bowiem wc przerodziło się w fontannę tryskającą fekaliami, wodą, kupami i inną zarazą!
Nie nadążałem biegać z wiadrami, by wynosić wylatujące z kanalizacji szambo, które zalewało mój dom. Zalało wszelki sprzęt elektroniczny, komputery, łóżko, meble, nie mówiąc już o ważnych dokumentach. Wody przybywało. Im więcej wiader wyniosłem, tym więcej wody w domu było!
Zadzwoniliśmy na straż pożarną. Zjawiła się po blisko dwóch godzinach, kiedy całkiem już opadałem z sił, wyczerpany dwugodzinnym bieganiem po schodach z 20 kilowymi wiadrami w obu rękach.
Strażacy jednak stwierdzili, że jeszcze nie ma 40cm wody, więc nie wypompują, poza tym mają zgłoszenie z ulicy Rolnej, więc ja muszę czekać… Po kolejnej godzinie, może dwóch zjawiła sie następna ekipa straży… Ekipa stwierdziła, że nic nie poradzi, bo nie wypompuje wody z kanalizacji z całych Plewisk!
XXI wiek! To jest rozwój? Osiedla za osiedlem, a za przeproszeniem z kibli gówna wypływają, bo gmina zbudowała cudowną kanalizację, która nie działa. Szczęście, że nie byłem na urlopie!
Rozwój mamy też taki, ze pojawiły się chodniki – o szerokości 0,5m na których środku stoją słupy latarni ulicznych – skandal i kpiny. Za nasze pieniądze. Gdyby w gniazdku telefonicznym pojawiło sie napięcie 240V od razu interweniowałbym w TP, Netii czy innej firmie i natychmiast otrzymałbym odszkodowanie! Tymczasem, kiedy piodłączy się do domu gaz, wodę czy kanalizację, to nie dość, że trzeba zapłacić ogromne pieniądze za przyłącza, to jeszcze nie ma odpowiedzialnych za tę fuszerę!
Równie dobrze w gazociągu mógłby pojawić się cyklon B i też nie byłoby odpowiedzialnych. Ale wtedy nie miałbym już do nikogo pretensji, bo zwyczajnie bym nie żył. W moim przypadku, biorąc pod uwagę wieczorne godziny, też mogłem już nie żyć. Utopiony bądź, co bardziej prawdopodobne, porażony prądem! Ale żyję i sprawy nie odpuszczę!
Przez 17 lat jak tu mieszkam nie zdarzyła się taka sytuacja! Dlaczego? Bo się nie rozwijałem wraz z gminą i korzystałem z własnego szamba i byłem pewny, że odchodzy z całej wsi, ani nawet moje nie zaleją mi domu!
Tymczasem rozwijając się wraz z gminą, wydaliśmy 12 tysięcy na kanalizację, która zniszczyła mi AGD, RTV, meble itd. nie mówiąc już o ruinie, którą gówniana powódź zostawiła! Dwa pomieszczenia nadają się do kompletnego remontu!!! Ściany, tynki, tapeta, podłogi… Smród niemiłosierny i zaraza!
Jak zwykle nie ma odpowiedzialnych? Znajdę ich i do tej odpowiedzialności pociągnę! Nie jestem winien, że idioci projektujący kanalizację zapomnieli, że ma oda odbierać ścieki, a nie je dostarczać! Podobnie jak idioci projektujący drogi zapomnieli, że chodnik służy do chodzenia, a nie do ustawiania pośrodku słupów energetycznych i latarni!!!
Ciekawe czy jak powstanie nowe osiedle na Mokrej to w ramach rozwoju otrzymam 2500 glutów? A może tylko te z trzeciego piętra, którego podobno nie miało być!?
Skandal i drwiny z mieszkańców, złodziejstwo i bandytyzm – by za nasze wspólne pieniądze doprowadzać nas do ruiny!
WC zatkałem, wybijało przez umywalkę! Zatkałem umywalkę, wybijało przez odpływ przelewowy. Z wielkim ciśnieniem – hektolitry SZAMBA!
…a w środku nocy, kiedy udało mi sie wraz z kolegą i strażakami opanować sytuację, zasłabł mój ojciec. Z nerwów – patrząc, jak jego dorobek tonie w gównie! Pogotowie na szczęście przyjechało na czas…
Telefony milczały, odpowiedzialnych BRAK! Pieniądze skasowane, dom zniszczony!
Dura lex sed lex – a winni będą pociągnięci do odpowiedzialności
Życzę dalszych sukcesów w rozwoju całym Plewiskom, Komornikom, miłościwie panującym…
Stanisław Skrzypek