Ulica Skryta nadal należy do jednych z najniebezpieczniejszych ulic w Plewiskach. Otrzymaliśmy wiadomość od kolejnego mieszkańca.
“Dziś ok. godz. 6.40 na ulicy Skrytej w Plewiskach miał miejsce incydent, w efekcie którego jeden z pojazdów wjechał na chodnik, skosił słupek i prawie uderzył w płot. Ta sytuacja skłoniła mnie do podjęcia tematu bezpieczeństwa na tej ulicy!! Niedawno pojawiła się jedna “hopka” na wysokości sklepiku, ale ona nie rozwiązuje problemu. Dalej auta pędzą często powyżej 80 km/h. W miejscu dzisiejszego zdarzenia mogły spacerować dzieci, matki z wózkami, kobiety w ciąży i tak można wymieniać…Wyjazd i wjazd na posesję wiąże się z coraz większym niebezpieczeństwem. Czy naprawdę nie można jakoś rozwiązać tego problemu? Ustawienie policji z radarem na dłuższy czas? Sygnalizacja świetlna przed przejściami dla pieszych, która zmienia światło na czerwone gdy prędkość zostanie przekroczona? Naprawdę musi dojść do tragedii aby gmina podjęła jakiekolwiek konkretne działania? Mieszkańcy jednej z najstarszych ulic w Plewiskach boją się o swoje zdrowie i zdrowie swoich dzieci. Jak widać nie jest to pozbawione podstaw!! Gdyby dziś w tym miejscu szły dzieci do szkoły…to Plewiska były by na ustach ludzi w całej Polsce, na wszystkich portalach i we wszystkich wiadomościach. O taką wątpliwą “reklamę” chodzi naszym włodarzom??”
Mieszkaniec ul. Skrytej