Trener Gromu Plewiska, Piotr Kowal o wygranym 8:0 meczu z 1922 Lechią Kostrzyn:
– Od strony mentalnej chłopacy podeszli do tego meczu
bardzo poważnie.Swoje już straciliśmy w poprzednich
meczach, jeśli chodzi o dorobek punktowy.
Teraz wszystko poukładało się w głowach i zaczęliśmy
wygrywać. Do przerwy strzeliliśmy dwie bramki.
Po raz kolejny zespół realizował nakreślone założenia taktyczne, co mnie bardzo cieszy.Wynik 8:0 to najmniejszy wymiary kary.
Mogliśmy strzelić jeszcze kilka goli. Z dobrej strony pokazali się zawodnicy, którzy weszli na boisko z ławki rezerwowych. Trzech z czterech wprowadzonych graczy strzeliło gola. Każdy z chłopaków stara się wnieść jak najwięcej do drużyny.
Stajemy się wielką, piłkarską rodziną, zgranym zespołem, który chce wygrywać.
Nasi przeciwnicy nie stworzyli wielu sytuacji. Byli bardzo skuteczny i w efekcie wyjechaliśmy z Kostrzyna z ośmiobramkowym zwycięstwem.
Teraz czas na kolejny mecz. Tym razem zmierzymy się z byłym trzecioligowcem, Tarnovią Tarnowo Podgórne.
Zrobimy wszystko, żeby wygrać.