Wójt podsumowuje 25 samorządności

Wywiad z wójtem Janem Brodą

Jan Broda

Ten artykuł ukazał się w grudniowym numerze gazety “Plewiska.pl”

Marta Włudarczak: W imieniu mieszkańców Plewisk serdecznie gratuluję Panu wygranej w wyborach. Jak Pan się czuje w chwili, gdy ponownie mieszkańcy Gminy Komorniki obdarzyli Pana swoim zaufaniem?

Jan Broda: Czuje się bardzo dobrze. Jestem bardzo zadowolony, że mieszkańcy naszej Gminy po raz kolejny mi zaufali. Dzięki temu mam poczucie, że lata mojej ciężkiej pracy nie poszły na marne, a ludzie, oprócz problemów widzą też moje sukcesy i codzienną rzetelnie wykonywaną pracę.

MW: Mimo poparcia większości mieszkańców, ponad 20% wyborców nie oddało na Pana głosu. Jak w obecnej kadencji będzie Pan walczył o poparcie mieszkańców, którzy teraz nie zagłosowali na Pana w wyborach?

JB: Myślę, ze ta kadencja będzie się trochę różnić od poprzednich, między innymi tym, że bardziej położę nacisk na konsultacje społeczne, czyli więcej spotkań tematycznych z mieszkańcami. Chciałbym być na bieżąco z problemami ludności tak, aby wspólnie wypracowywać rozwiązania satysfakcjonujące dla obu stron. Każdy głos jest dla mnie niezwykle ważny i wierzę, że dzięki zdobytej wiedzy będę w stanie zrobić więcej dla mieszkańców gminy, jednocześnie przekonując do siebie tych, którzy do tej pory mi nie zaufali.

MW: Na jakiej zasadzie będą organizowane te spotkania?

JB: Chciałbym, aby spotkania konsultacyjne odbywały się w sposób mniej formalny. Nie zawsze cała miejscowość będzie zainteresowana danym tematem. Przykładowo, mówiąc o budowie ul. Koperkowej w Plewiskach zainteresowanymi będą w zasadzie sami mieszkańcy tej ulicy, a także okoliczni sąsiedzi. Następną w kolejności będzie budowa ulicy Szafranowej i w tym momencie będziemy chcieli poznać zdania mieszkańców dotyczące samego projektu budowy. Czy jest coś, co ich niepokoi, czy nie warto jeszcze raz coś przemyśleć, ewentualnie zmienić. Lepiej będzie poznać opinie przez rozpoczęciem realizacji, aby nie dopuścić do ogólnego niezadowolenia związanego np. z organizacją dojazdów do posesji czy ewentualnymi objazdami. Nie zawsze oczywiście głos mieszkańca jest ostateczny, bowiem istnieje szereg przepisów prawnych, a także możliwości finansowe gminy, których nie jesteśmy w stanie obejść. Jednak dzięki tym spotkaniom jesteśmy w stanie wypracować wspólne rozwiązania, które będą satysfakcjonujące.

MW: Jakie najważniejsze inwestycje chciałby Pan zamknąć w ciągu najbliższych czterech lat?

JB: Najpierw trzeba dokończyć w przyszłym roku i na początku kolejnego rozbudowę Szkoły Podstawowej w Komornikach, a następnie uruchomić w całości nową Szkołę w Plewiskach.
Mamy w programie także projekt budowy Gimnazjum wraz z basenem w Plewiskach. Projekt ten na pewno powstanie w tej kadencji, jednak sama realizacja troszkę później. Budowa tych dwóch szkół może pochłonąć dużo środków inwestycyjnych, chyba, że uda nam się pozyskać środki unijne, które na pewno przyspieszyłyby realizację Gimnazjum. Póki co zarówno Gimnazjum w Komornikach, jak i szkoły z Poznania są w stanie przyjąć nasze dzieci z Plewisk. Moim zdaniem warto korzystać z oferty poznańskich szkół ze względu na ich szeroko rozbudowany wachlarz tematyczny, którego na pewno nie będziemy w stanie przebić w przypadku naszego nowego Gimnazjum.

MW: A co z wiaduktem na Grunwaldzkiej? Jakie są szanse na jego zbudowanie?

JB: W najbliższych dniach zostanie podpisany przez Prezydenta Kruszyńskiego aneks do porozumienia o podziale środków finansowych na budowę obu wiaduktów. Na chwilę obecną otrzymaliśmy wytyczne, aby zabezpieczyć środki na 2015 i 2016 rok . Myślę, że na koniec 2016 roku będziemy mieli gotowy projekt wiaduktu i wtedy już postanie kwestia pozyskania środków na jego budowę. Jest to nie da się ukryć najtrudniejsze miejsce w Gminie, jeśli chodzi o przejazd. Samemu osobiście zależy mi na jego budowie, dlatego zrobię wszystko co można ,aby doszła do skutku jego budowa.

MW: Gmina Komorniki walczy również o budowę drugiego wiaduktu w Plewiskach, w ciągu ulicy Kolejowej. Kiedy możemy spodziewać się jego budowy?

JB: W ciągu ulicy Kolejowej nie ma takich utrudnień jak w przypadku ul. Grunwaldzkiej, ze względu chociażby na trzykrotnie mniejsze natężenie ruchu drogowego. Poza tym działa tam automat, który szybciej przepuszcza samochody niż dróżnik pracujący przy ul. Grunwaldzkiej. Sama budowa dwóch wiaduktów jednocześnie nie byłaby możliwa z przyczyn organizacyjno-technicznych. Przy Kolejowej będzie trzeba na pewno zamknąć przejazd na jakiś czas, przynajmniej na okres najważniejszych zmian, poza tym jest to na pewno prostszy wiadukt i łatwiejszy do wykonania. Jeśli chodzi o wiadukt na ul. Grunwaldzkiej jest on bardziej skomplikowany. Będzie tam szereg dojazdów, spirali, przejazd pod samym wiaduktem, będzie wykup nieruchomości, zadanie zupełnie innego rodzaju i na pewno o wiele kosztowniejsze.

MW: Nasza Gmina zyskała niedawno status „Sportowej Gminy Roku 2014”. Czy w związku z tym w planach inwestycyjnych znajduje się budowa aqua parku albo chociaż basenu?

JB: Ja nie głosiłem nigdy budowy aqua parku, chyba że się znajdzie jakiś inwestor prywatny. Jeśli się taki znajdzie Gmina bez problemu może wejść w tzw. partnerstwo publiczno-prywatne i zrealizować taką inwestycje. Nie da się ukryć, że obiekty tego typu trzeba mocno dofinansowywać, a nie sądzę by udało nam się przyciągnąć tylu chętnych , aby obiekt się sam utrzymał. Ale oczywiście jeśli znajdzie jakiś inwestor to gmina może w pewnym stopniu dofinansowywać np. zajęcia dla dzieci w ramach wychowania fizycznego.

MW: Jakie ma Pan marzenie dotyczące naszej gminy?

JB: Moim największym marzeniem jest, aby wszystkie drogi w Gminie były utwardzone. Ponadto chciałbym ustabilizować liczbę ludności. W chwili obecnej nie jesteśmy w stanie przewidzieć nawet, jaka ilość mieszkańców nam przybędzie. Problemy z ustaleniem tej liczby ciągną za sobą liczne konsekwencje związane miedzy innymi z dopasowaniem planu zagospodarowania przestrzennego do otoczenia. Chciałbym rozluźnić nieco rozbudowę gminy i nie dopuścić do tak gęstej zabudowy , jak to wygląda obecnie. Pojawiające się tzw.”dwulokalówki” w miejscach zabudowy jednorodzinnej sprawiają, że nie jesteśmy już w stanie kontrolować ilości mieszkańców, która nam przybywa. Mieszkańcy zaczynają się skarżyć na brak miejsc parkingowych, czy też brakujących miejsc zieleni. Chciałbym , aby wszyscy mieszkańcy czuli się bezpiecznie i stabilnie i do tego będę dążyć w moich dalszych działaniach.

MW: A jak ma się do tego budowa osiedla na ul. Południowej i Mokrej?

JB: Budowa osiedla Południowa, Mokra zostało dokładnie przemyślane i sam jestem ciekaw, jak to wyjdzie. Przewidziana tam zabudowa wielorodzinna nota bene może okazać się bezpieczniejsza niż jednorodzinna. Jest to związane z faktem, iż są tam określone dokładne wymagania co do miejsc parkingowych, placów zieleni, zabaw, itd. Narysowaliśmy nawet w planie zagospodarowania teren, który nie może być w żaden sposób zabudowany. Zaplanowano także bezpośredni dojazd do ul. Wołczyńskiej, a na samym osiedlu przewidziane w parterze usługi, po to, aby mieszkańcy nie musieli wyjeżdżać po zakupy na Nowy Rynek, bo wtedy rzeczywiście mogłoby to znowu stworzyć dodatkowy problem zakorkowania ulicy Grunwaldzkiej.

MW: Dziękujemy Panie Wójcie za udzielenie odpowiedzi. Życzymy Panu a jednocześnie sobie, aby wszystkie plany udało się zrealizować, a Pana kadencja obfitowała w same sukcesy.

Marta Włudarczak

Share :

Twitter
Telegram
WhatsApp
Facebook