Już po pierwszych deszczach odczuwamy skutki nieutwardzonych dróg
Do redakcji wpłynął list od mieszkańca:
“Znowu piszę, aby ostrzec wszystkich, którzy poruszają się nie wybrukowanym kawałkiem ulicy Mietowej. Robotnicy, którzy budują tam drogę, wykopali duży dół, porozrzucali pachołki i zniknęli. W efekcie połowa drogi jest nieprzejezdna a druga część jest usiana dziurami i koleinami (duży uskok jest przy skrzyżowaniu z ulica Szczypiorkowa). Dodatkowo warto wspomnieć o zaniedbaniu przez gminę i dewelopera tego kawałka drogi, z którego korzystają dziesiątki rodzin. Nie dość że po każdym deszczu droga wygląda jak ser szwajcarski to brak oświetlenia i chodnika źle wpływa na bezpieczeństwo a ciemno robi się już o 18:00. Nie oczekuję że wyleją tam asfalt ale wysypanie na tą drogę chociażby żwiru na pewno zwiększyło by jej wytrzymałość i komfort jazdy.